Groźby pod adresem radnych - władze Częstochowy oferują nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawców

Podczas spotkania w Urzędzie Miasta Częstochowy władze podkreśliły, że ostatnie incydenty przekroczyły granicę i zagrażają bezpieczeństwu rodzin radnych. W tle spór o uchwałę intencyjną związaną z planami włączenia części gminy Poczesna. Atmosfera jest napięta, a miasto proponuje nagrodę za pomoc w zatrzymaniu sprawców.
- Emocje wokół planów włączenia części gminy Poczesna w Częstochowie
- Oświadczenie w Urzędzie Miasta i apel władz
- Relacja radnej i kroki miasta
Emocje wokół planów włączenia części gminy Poczesna w Częstochowie
Podczas sesji Rady Miasta przedstawiono argumenty za rozpoczęciem procedury zmiany granic administracyjnych, która ma pozwolić na szersze analizy finansowe i konsultacje społeczne. Przeciwnej opinii byli przedstawiciele gminy Poczesna i grupa mieszkańców sprzeciwiających się zamiarom miasta. W tle tej debaty pojawiły się jednak akty zastraszania — rozsypane gwoździe i anonimowe kartki z pogróżkami skierowane do osób biorących udział w decyzjach.
Oświadczenie w Urzędzie Miasta i apel władz
Przedstawiciele miasta ostro potępili ataki jako przestępstwo i próbę wpływu na funkcjonariuszy publicznych. Zastępca prezydenta Łukasz Kot mówił o konieczności reakcji i potępienia przesuwania granicy hejtu w przestrzeni publicznej. Z kolei zastępca prezydenta Łukasz Pabiś ostrzegał, nawiązując do tragicznych wydarzeń w innych miastach, że eskalacja nienawiści może prowadzić do tragedii.
“Chcemy dzisiaj zaakcentować, że granica hejtu oraz idących za nim gróźb jest ciągle przesuwana… to wymaga potępienia i reakcji” — powiedział Łukasz Kot.
Relacja radnej i kroki miasta
Radna Małgorzata Iżyńska opisała, jak na jej posesji znaleziono kartkę z pogróżkami i około kilograma gwoździ; sprawa została zgłoszona na policję i są prowadzone czynności wyjaśniające. Radni podkreślili również problem anonimowych kont i stron w mediach społecznościowych szerzących dezinformację oraz hejt, co — według przewodniczącego Rady Marcina Biernata — utrudnia walkę z fałszywymi przekazami.
“To nie jest już tylko hejt… Jeżeli ktoś przekracza granicę czyjegoś domowego miru i prywatności, to już jest realne zagrożenie” — relacjonowała Małgorzata Iżyńska.
W odpowiedzi miasto ogłosiło nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych za informacje prowadzące do ustalenia sprawców. W konferencji uczestniczył także radny Dariusz Kapinos.
Perspektywa mieszkańca — mieszkańcy otrzymują sygnał, że spór polityczny wymknął się poza debatę publiczną i dotyka prywatnego bezpieczeństwa. Propozycja nagrody to konkretny krok władz, ale równocześnie ważne będą dalsze działania policji i transparentne konsultacje społeczne, które zmniejszą napięcie i zminimalizują pole dla anonimowego hejtu.
na podstawie: UM Częstochowa.
Autor: krystian

