Częstochowskie smaki co jadano dawniej i jakie potrawy przetrwały do dziś?

3 min czytania
Częstochowskie smaki  co jadano dawniej i jakie potrawy przetrwały do dziś?

Częstochowa to miasto znane przede wszystkim z Jasnej Góry, ale niewielu wie, że ma także swoje kulinarne tradycje. Tradycyjna kuchnia w Częstochowie wyrasta z ziemi mazowieckiej i małopolskiej, ale przez lata kształtowały ją także wpływy śląskie oraz kuchnia pielgrzymów, którzy przybywali tu od wieków. Co jadano dawniej? Jakie potrawy przetrwały do dziś?

Co jadano w Częstochowie w dawnych wiekach?

Częstochowa była miastem, które tętniło życiem dzięki pielgrzymkom. Przyjeżdżali tu ludzie z całej Polski, a nawet z innych krajów, co sprawiało, że w gospodach można było znaleźć potrawy charakterystyczne dla różnych regionów. Jednak miejscowi bazowali na tym, co dawała ziemia a ta obfitowała w kaszę, kapustę, ziemniaki, grzyby i rośliny strączkowe.

W domach chłopskich królowała zalewajka , czyli zupa na bazie zakwasu z mąki żytniej, często z dodatkiem ziemniaków i boczku. Było to danie proste, ale pożywne, które można było przygotować w kilka chwil. Często podawano je także pielgrzymom, którym gospodynie serwowały gorącą strawę w przydrożnych chatach.

Kolejną częstochowską specjalnością była kwaśnica , przygotowywana nieco inaczej niż w górach lżej, bardziej wodniście, ale wciąż z wyrazistym smakiem kiszonej kapusty i skrawków mięsa. To danie, które do dziś można znaleźć w niektórych domach i restauracjach.

Tradycyjna potrawa Częstochowy co wyróżniało lokalną kuchnię?

Nie można mówić o kuchni częstochowskiej, nie wspominając o daniach mącznych, które były podstawą codziennej diety. Pyzy, kluski leniwe, pampuchy, a także placki ziemniaczane to wszystko trafiało na stoły mieszkańców miasta. Częstochowskie gospodynie miały swoje sposoby na oszczędność np. resztki ziemniaków wykorzystywano do przygotowania ziemniaczanej babki lub farszu do pierogów.

Warto wspomnieć także o kapuśniaku na żeberkach , który często gościł na stołach robotniczych rodzin Częstochowy. To danie sycące i rozgrzewające, które dodawało sił po całym dniu pracy.

Wśród tradycyjnych dań wyróżnia się także golonka w piwie , którą serwowano na większe okazje. Częstochowscy rzeźnicy mieli swoje sposoby na przyrządzanie mięsa, a duszona golonka była jednym z ich popisowych specjałów.

Co jedli pielgrzymi i co przetrwało do dziś?

Pielgrzymi odwiedzający Częstochowę potrzebowali posiłków, które były szybkie, tanie i pożywne. Dlatego dużą popularnością cieszyły się jarmużnica zupa na bazie jarmużu i ziemniaków oraz krupnik , który gotowano na dużą skalę w klasztornych kuchniach.

Na słodko podawano ciastka pielgrzymkowe , czyli proste wypieki z miodem i bakaliami, które można było długo przechowywać. Do dziś w okolicznych cukierniach można znaleźć ich współczesne wersje.

Nie można zapomnieć także o kulebiaku , czyli drożdżowym cieście nadziewanym kapustą i grzybami, które pieczono zwłaszcza w okolicach świąt.

Jakie częstochowskie smaki przetrwały do dziś?

Dziś tradycyjna kuchnia w Częstochowie powoli wraca do łask. Restauracje coraz chętniej serwują regionalne specjały, takie jak zalewajka, kwaśnica czy kapuśniak na żeberkach. W niektórych lokalach można spotkać golonkę w piwie i różne odmiany klusek.

Czy kuchnia Częstochowy ma szansę stać się tak rozpoznawalna, jak inne kuchnie regionalne w Polsce? Być może wystarczy przypomnieć o dawnych smakach i dać im nowoczesną odsłonę. A kto wie może już niedługo w restauracyjnych menu pojawi się więcej dań, które od wieków gościły na stołach częstochowian?

Autor: Sylwia Olbrych