Poszukiwacze z Częstochowy skutecznie tropią przestępców, ukrywających się przed organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Gdy w 2018 roku 52-latek skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej nie wrócił do więzienia po udzielonej przepustce, kryminalni z Częstochowy regularnie „przypominali” mu, że prędzej czy później wpadnie w ich ręce. Po 4 latach ukrywania się zdecydował, że chce wrócić do więzienia i odbyć zasądzoną karę do końca.

Po tym, jak 52-latek skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyszedł z więzienia na przepustkę i nie powrócił, informacja trafiła do kryminalnych z Częstochowy. Od tej pory skrupulatnie tropili każdy ślad, który mógłby ich zaprowadzić do poszukiwanego. Regularnie odwiedzali jego bliskich, namierzali też osoby, z którymi miał kontakt i przekazywali im informacje dla 52-latka. Po 4 latach ukrywania się poza granicami kraju przestępca sam zgłosił się do zakłądu karnego, by odbyć pozostałą karę pozbawienia wolności w wymiarze 10 lat i 6 miesięcy. Częstochowscy stróże prawa spotkali się z nim na terenie powiatu lublinieckiego, a nastepnie przetransportowali go do aresztu.