Przestępcy działający metodą "na wnuczka” czy „na policjanta" wciąż oszukują, głównie starsze osoby. Wyłudzają pieniądze, które często stanowią oszczędności ich życia. Nie bądźmy obojętni i ostrzeżmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny lub policjantów.

Oszuści wymyślają różne metody aby wejść do domów starszych osób. Często wykorzystują dobre serce i zaufanie seniorów. Tak też to miało miejsce wczoraj w Blachowni, gdzie do mieszkania 78-latki przyszedł mężczyzna podajacy się za pracownika ZUS, który przyniósł pieniadze za niewypłacone odsetki. W rękach trzymał kopertę z pieniedzmi z napisem ZUS. Poprosił lokatorkę o ich rozmienienie. Kobieta przyniosła swoje pieniądze znajdujące się w kopercie i zostawiła je na kanapie. W tym momencie oszust poprosił o szklankę wody a wychodząc z mieszkania zabrał ze sobą 1300 zł.

Podobna sytuacja miała miejsce kilka dni temu w miejscowości Nowa Wieś. Tym razem wnuczek 87 - latki miał spowodować wypadek. Fałszywy policjant wytłumaczył seniorce, że jako sprawca zdarzenia drogowego jej wnuczek musi zapłacić pieniądze. Starsza kobieta przekazała oszustom 25 tys. zł, a kiedy skontaktowała się z prawdziwymi krewnymi wyszło na jaw, że została perfidnie oszukana.

Apelujemy do mieszkańców o rozwagę i czujność. Radzimy, aby zawsze kierować się zasadą ograniczonego zachowania. Pamiętajmy:

  • nie wpuszczać nieznajomych nam osób do mieszkania lub zapewnić sobie podczas ich wizyty obecność innej zaufanej osoby,
  • nie podawać przez telefon żadnych istotnych informacji, w tym wszelkich danych osobowych,
  • nie przekazywać gotówki i żadnych innych rzeczy osobom nieznanym,
  • weryfikować informacje przekazane przez nieznajomych, czytać też dokładnie dokumenty, który zamierzamy podpisać,
  • zawsze żądać okazania identyfikatora lub legitymacji, a w razie wątpliwości potwierdzić telefonicznie dane osoby w miejscu pracy, które reprezentuje,
  • w razie zagrożenia lub ujawnienia przestępstwa jak najszybciej zawiadomić Policję.