Kupujemy laptop dla fotografa. Oto co powinien oferować

Jeśli interesujesz się fotografią i chcesz na niej zarabiać, z pewnością wiesz, że nie wystarczy pstryknąć i wywołać zdjęcie. Potrzebna jest jeszcze postprodukcja, nazywana potocznie obróbką. Do tego niezbędny jest jednak wydajny sprzęt. Dowiedz się, jaki powinien być laptop dla fotografa.

Przede wszystkim wyświetlacz. On musi być PRO

Całość pracy z fotograficzną postprodukcją odbywa się na wyświetlaczu. Na nim pojawia się surowe, nieobrobione jeszcze zdjęcie oraz interfejs programu, z którego pomocą przystąpisz za chwilę do zmian saturacji kolorów i ingerencji w światłocienie.

Nie ulega więc wątpliwości, że laptopy dla fotografa muszą mieć zaawansowane matryce ekranów, bo to one odgrywają kluczową rolę w procesie pracy z kadrami i na nich nie należy oszczędzać. Z pewnością nie wtedy, gdy nie masz wysokiej klasy monitora wolnostojącego, lecz wszystkie zabiegi przeprowadzasz na swoim notebooku.

Z tego względu dobrze jest mieć laptop z gatunku tych większych. Wprawdzie znajdziesz 13-calowe konstrukcje o specyfikacji odpowiadającej na potrzeby fotografów, niemniej praca na takim ekranie nie należy do najwygodniejszych. Chyba że używasz dodatkowego monitora wówczas notebook staje się tylko i wyłącznie stacją roboczą.

Poza przekątną koniecznie bierz pod uwagę podświetlenie matrycy laptopa, które powinno liczyć przynajmniej 400 nitów dla solidnego wysycenia kolorów. Jeśli będzie wyższe, tym lepiej dla pracy z barwami. Patrząc na rozdzielczość, raczej odpuszczaj ekrany Full HD, kierując wzrok ku modelom z podziałką 2K, 3K, nawet 4K. Po pierwsze zapewniają one lepsze odwzorowanie detali, po drugie przy tak dużej ilości pikseli zyskujesz de facto więcej przestrzeni roboczej, bo interfejsy zajmują realnie mniej miejsca.

Matryca i pokrycie kolorów są ważne

W rezultacie najlepiej sprawdzają się matryce IPS oraz OLED, zapewniające kolory najbardziej realistyczne. Rzecz jasna musi to jeszcze potwierdzać stopień pokrycia palety barw (przynajmniej 100% sRGB bądź 100% Adobe RGB), mile widziany certyfikat informujący o fabrycznej kalibracji kolorów (certyfikat PANTONE®).

Pamiętaj też, że to właśnie matryce IPS i OLED mogą się pochwalić wysokim kontrastem statycznym, niezbędnym dla zachowania głębi czerni, na której tle kolory są soczyste, intensywne i żywe. OLED jest matryca najbardziej zaawansowaną, ma najlepsze parametry obrazu, co widać gołym okiem. Przy okazji laptopy dla fotografów wyposażone w takie panele należą do grona droższych. Cena idzie tu jednak w parze z najwyższą jakością obrabianych kadrów.

Ten fakt może wpłynąć na klienta, który gdy tylko zobaczy, co potrafisz i jakie efekty dowozisz, uzna, że wejdzie z Tobą we współpracę. To właśnie efekt wow dający kontrakty oraz pieniądze.

Spora moc obliczeniowa z pewnością się przyda

Faktem jest, że programy do obróbki zdjęć mają spore wymagania oraz niemały apetyt na zasoby. Żeby postprodukcja mogła przebiegać sprawnie, niezbędne jest moc obliczeniowa pochodząca z komponentów laptopa.

Stawiaj na wysoką wydajność, sięgając po notebooki z procesorami Intel Core i7 | AMD Ryzen 7 albo Apple MacBook z jednostkami M1 | M2. Zależnie od posiadanego budżetu. Stawiając pierwsze kroki w fotografii, możesz zacząć od sprzętu z którymś z nowych procesorów Intel Core i5 | AMD Ryzen 5. Nie będą tak szybkie, jak ich odpowiedniki z mocniejszymi CPU, pozwolą jednak wprawić się w rzemiośle oraz zarobić na urządzenia wyższej klasy.

Laptopy dla fotografa muszą mieć także karty graficzne. Nie zintegrowane układy, lecz dedykowane, samodzielne karty obdarzone sporą mocą obliczeniową. Zaliczają się do nich produkty NVIDIA GeForce RTX 2000, RTX 3000 oraz RTX 4000, jak również propozycje AMD Radeon RX 5000 i RX 6000. Uzupełnieniem tego duetu jest pamięć RAM w liczbie przynajmniej 16 GB, no i rzecz jasna dysk SSD (PCIe albo NVMe) o pojemności minimum 500 GB.

Bogaty wybór laptopów dla fotografa znajdziesz w sklepie internetowym TechLord