Kryminalni z komisariatu 1 wytypowali, a następnie 12 lutego br. wytropili i zatrzymali 37-letniego mieszkańca Częstochowy, który ciągu kilku dni dwukrotnie włamał się do nieczynnego pawilonu handlowego w centrum miasta. Na wniosek prokuratora, decyzją sądu, trafił za kratki.

Policjanci z „jedynki” otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem, które miały miejsce 8 i 10 lutego br. w jednym z nieczynnych pawilonów handlowych w centrum Częstochowy. Przestępca ukradł elementy metalowe, armaturę i kable o łącznej wartości około 70 tys. zł.
Doświadczenie i dobre rozpoznanie środowiska przestępczego doprowadziło kryminalnych z Komisariatu I Policji w Częstochowie do 37-letniego mieszkańca miasta. Policjantom udało się też odzyskać część skradzionych przedmiotów.

Policjanci zabezpieczyli również sprzęt komputerowy o wartości 10 tys. zł, który, jak się okazało w toku dalszych czynności, 10 lutego 37-latek ukradł z zaparkowanego przy ul. POW samochodu dostawczego.

Na wniosek prokuratora, decyzją sądu 3 kolejne miesiące spędzi teraz w areszcie. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, jednak w związku z tym, że mężczyzna wielokrotnie karany był za przestępstwa przeciwko mieniu i działał w warunkach recydywy, grozi mu kara więzienia podwyższona o połowę.

Policjanci nie wykluczają, że mężczyzna usłyszy jeszcze więcej zarzutów za przestępstwa przeciwko mieniu, których dopuścił się na terenie Częstochowy.