Policjanci z komisariatu I zatrzymali mieszkańca Częstochowy, który przedmiotem przypominającym broń zagroził pracownikowi kiosku i zażądał od niego doładowania do telefonu w kwocie 30 zł. Jak się okazało, na początku sierpnia mężczyzna próbował też włamać się do jednego z częstochowskich lombardów i ukraść sprzęt warty około 30 tys. zł. 45-latek to znany policjantom przestępca. Sąd zdecydował o umieszczeniu podejrzanego w areszcie, gdzie spędzi kolejne 3 miesiące.
Do zdarzenia doszło w centrum Częstochowy. 45-letni mężczyzna wszedł do kiosku i zażądał od pracownika doładowania do telefonu za kwotę 30 zł, ale gdy zobaczył otwartą kasetkę z pieniędzmi, zażądał również wydania gotówki. Pracownik kiosku chciał zaprotestować, wtedy agresywny klient wyciągnął przedmiot przypominający broń i ponownie zażądał wydania rzeczy. Gdy sprzedawca spełnił jego żądanie, wyszedł z kiosku.
Operacyjni szybko namierzyli sprawcę. Był to znany częstochowskim policjantom przestępca, który za podobne przestępstwa odbywał już karę pozbawienia wolności. Sąd zastosował względem niego tymczasowy areszt w wymiarze 3 miesięcy. W związku z tym, że dopuścił się rozboju w warunkach recydywy, w więzieniu może spędzić nawet kilkanaście lat.