Zapalmy znicze pamięci. IPN przypomina ofiary eksterminacji z okresu II wojny

Instytut Pamięci Narodowej wzywa do odwiedzenia grobów i symbolicznego zapalenia zniczy, by przypomnieć o pierwszych ofiarach niemieckiej agresji — często przedstawicielach lokalnej inteligencji. W Częstochowie i na wielu ziemiach wcielonych do III Rzeszy pamięć o tych wydarzeniach ma dziś wymiar zarówno prywatny, jak i publiczny. Akcja ma również edukacyjny charakter i zaplanowany finał poza regionem.
- Pamięć ofiar po inwazji i mechanizmy eksterminacji
- Częstochowa pamięta Krwawy Poniedziałek i nieustalone liczby ofiar
- Akcja “Zapal znicz pamięci” i jej zasięg organizacyjny
Pamięć ofiar po inwazji i mechanizmy eksterminacji
IPN przypomina, że jesienią 1939 roku niemieckie służby systematycznie eliminowały warstwy przywódcze społeczeństwa — urzędników, nauczycieli, duchownych, działaczy i uczestników wcześniejszych powstań. Celem było pozbawienie Polaków możliwości organizowania oporu. W dokumentach i badaniach pojawiają się odwołania do operacji „Tannenberg”, „Akcji Inteligencja” oraz do tzw. politycznego oczyszczania gruntu. W setkach egzekucji ofiary zabijano publicznie lub skazywano na bezimienne pochówki daleko od zabudowań, by wymazać ślady i przestraszyć ocalałych.
Organizatorzy akcji zachęcają, by w drodze symbolicznego upamiętnienia 19 października odwiedzać miejsca spoczynku tych osób — zarówno opatrzone groby, jak i miejsca masowych pochówków. W apel włączyły się muzea regionalne, samorządy, stowarzyszenia, media, nauczyciele z uczniami oraz harcerze, a adresatem są także mieszkańcy zainteresowani historią i pamięcią.
Częstochowa pamięta Krwawy Poniedziałek i nieustalone liczby ofiar
W kontekście działań IPN szczególną uwagę poświęca się wydarzeniom, które rozegrały się w Częstochowie po wkroczeniu Wehrmachtu. W poniedziałek 4 września 1939 roku doszło do chaotycznej wymiany ognia, po której Niemcy przeprowadzili szeroko zakrojone aresztowania i egzekucje odwetowe. W wyniku incydentu miało zginąć 8 niemieckich żołnierzy, a 43 zostało rannych — okoliczności tej strzelaniny nie zostały do końca wyjaśnione.
W odwecie mieszkańcy i uciekinierzy zostali zatrzymywani i prowadzeni na centralne place, do opuszczonych koszar, szkół oraz do częstochowskiej archikatedry. Egzekucje przeprowadzano na placach takich jak plac Biegańskiego i plac Daszyńskiego, przed archikatedrą oraz na ulicach Starego Miasta. Jako masowe groby wykorzystywano między innymi rowy przeciwlotnicze. Metody mordów obejmowały zastrzelenia pojedynczym pociskiem w tył głowy, ogień z broni maszynowej, użycie granatów oraz zadawanie ran bagnetami.
Dokładna liczba ofiar nie jest znana. W dokumentach miejskich z tamtego czasu podawano liczbę 671 zabitych i setki rannych. W 1940 roku przeprowadzono ekshumację, podczas której wydobyto 227 ciał, a w trakcie prac remontowych w 2019 roku odnaleziono szczątki kolejnych 13 osób. Łącznie identyfikowano 240 ofiar, w tym 22 pochodzenia żydowskiego. Nie wszystkie szczątki zostały odnalezione, a pamięć o tamtych dniach wciąż jest elementem lokalnej refleksji nad wojenną przemocą.
Akcja “Zapal znicz pamięci” i jej zasięg organizacyjny
IPN zaprasza do udziału w akcji pod nazwą „Zapal znicz pamięci”, której finał zaplanowano na 19 października. W wydarzenie zaangażowane są Oddziałowe Biura Edukacji Narodowej IPN w Gdańsku, Bydgoszczy, Poznaniu, Łodzi i Katowicach, a także rozgłośnie radiowe z regionów. Do współpracy wezwano instytucje kultury, władze samorządowe, stowarzyszenia oraz środowiska szkolne i harcerskie.
W programie przypominającym ofiary pojawia się też przywołanie konkretnego przykładu zbrodni: w Książu Wielkopolskim miało miejsce, pod dowództwem Gerharda Flescha i jednostki Einsatzkommando 14, rozstrzelanie w październiku 1939 roku siedemnastu mieszkańców gmin Książ i Dolsk. Tego typu lokalne przypadki wpisują się w szerszy kontekst działań represyjnych prowadzonych w różnych regionach Polski.
Akcja ma wymiar edukacyjny i pamięciowy — przypomina o ofiarach, których groby są miejscem indywidualnego żalu, ale też o tych, którzy spoczywają w masowych, często nieoznaczonych mogiłach. IPN i partnerskie instytucje zachęcają, by tego dnia odwiedzić miejsca pamięci i w ten sposób podkreślić, że opowieść o tamtych wydarzeniach wciąż jest obecna w przestrzeni publicznej. Na koniec warto przypomnieć, że współczesne badania i prace ekshumacyjne wciąż potrafią odkrywać nowe szczątki, a pełny obraz strat z 1939 roku pozostaje nadal niekompletny.
na podstawie: Urząd Miasta Częstochowy.
Autor: krystian