Francuzi mają Cud nad Marną, my – Cud nad Wisłą, który pomimo tego, że odwrócił losy wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku i zmienił sto lat temu losy świata, cudem wcale nie był. A jeżeli już to… nad Wartą. Wszak marszałek Piłsudski chciał przenieść stolicę do Częstochowy.

Powstrzymanie Armii Czerwonej i zwycięstwo nad nią w sierpniu 1920 roku zawdzięczamy przede wszystkim strategii i mądrości dowódców, inteligencji kryptologów, odwadze i zaangażowaniu tysięcy ludzi – mężczyzn, ale i kobiet – którzy krótko po odzyskaniu przez Polskę niepodległości byli zmuszeni znów stanąć do walki. Niemałą rolę odegrali w tej wojnie i w przygotowaniach do niej częstochowianie i częstochowianki, choćby służące w Ochotniczej Legii Kobiet.

Przy okazji 100 rocznicy tych wydarzeń warto przypomnieć o mało znanym powszechnie pomyśle marszałka Józefa Piłsudskiego, żeby w chwili najwyższego zagrożenia przenieść siedzibę władz Rzeczypospolitej właśnie do Częstochowy –  miasta Twierdzy Niezwyciężonej, dla podniesienia morale społeczeństwa.

Częstochowianie od początku odzyskania przez Polskę niepodległości uczestniczyli w umacnianiu wywalczonej z trudem wolności. Z chwilą rozpoczęcia w lutym 1919 roku nigdy oficjalnie niewypowiedzianej wojny z Rosją radziecką, która „po trupie Polski miała przenieść żagiew światowej rewolucji na Zachód”, z Częstochowy płynęły na front wschodni rzesze ochotników, głównie młodzieży szkolnej i akademickiej.

Po zawarciu przez Józefa Piłsudskiego układu polsko-ukraińskiego, wyprawie wojsk polskich na Ukrainę, zdobyciu Kijowa i wyparciu bolszewików za Dniepr, w Częstochowie, podobnie jak w innych miastach, zwycięstwo to uczczono nabożeństwem dziękczynnym, które odbyło się 13 maja 1920 roku na Jasnej Górze.

Niestety w czerwcu rozpoczął się zwycięski pochód bolszewików w głąb kraju. Wszędzie powstawały komitety i organizacje werbujące ochotników, niosące pomoc walczącym na froncie żołnierzom, gromadzące broń i fundusze na rzecz wojska i skarbu państwa.

1 lipca Sejm Rzeczpospolitej powołał Radę Obrony Państwa. W jej imieniu Józef Piłsudski wydał odezwę skierowaną do wszystkich obywateli, a zaczynającą się od słów „Ojczyzna w potrzebie”, wzywając naród do jedności i dobrowolnego zaciągania się do wojska. Tego samego dnia powołano Armię Ochotniczą, której Generalnym Inspektorem został gen. Józef Haller.

W Częstochowie prowadzono zbiórkę broni (szable, bagnety, pistolety, karabiny, amunicja), urządzano kwesty uliczne itp. W lipcu gotowość do wstąpienia do Armii deklarowali nauczyciele, robotnicy, kolejarze, urzędnicy państwowi, młodzież szkolna.

13 lipca uczniowie częstochowskich gimnazjów: Gimnazjum Państwowego im. H. Sienkiewicza, Gimnazjum Wincentego Szudejki (dzisiejsze II LO im. R. Traugutta), Gimnazjum Związku Zawodowego Nauczycielstwa Polskiego i Gimnazjum Żydowskiego zdecydowali o wstąpieniu do wojska. Do Warszawy wyjechał też oddział harcerzy.

W Częstochowie, podobnie jak w wielu miastach Polski, znaczącą rolę w mobilizacji odegrała Liga Antybolszewicka – organizacyjne zebranie jej miejscowego Koła odbyło się 30 czerwca 1920 roku. Jej zadaniem w czasie wojny polsko-bolszewickiej było przeciwstawianie się anarchii społecznej i zabezpieczenie przed wpływami „doktryny socjalistycznej Marksa, tak gorliwie wcielanej w życie przez bolszewików rosyjskich”.

Zasadniczym celem Ligii Antybolszewickiej  było zwalczanie  wszelkiej komunistycznej propagandy. W porozumieniu z władzami Częstochowy Liga przyjęła na siebie obowiązek zorganizowania w mieście ogólnospołecznego frontu walki z wrogą państwu ideologią.

11 lipca 1920 Koło Okręgu Częstochowskiego Ligii opublikowało w Gońcu Częstochowskim odezwę:


 

Koło organizowało sekcję wywiadowczą, zwalczającą komunistyczną propagandę.

11 lipca 1920  z inicjatywy starosty Kazimierza Kühna i dowódcy garnizonu częstochowskiego płk Odyńca powołano w Częstochowie Ligę Obrony Narodowej. W założycielskim spotkaniu uczestniczyło 500 obywateli miasta, reprezentujących różne instytucje, stowarzyszenia, organizacje i korporacje pracownicze.

Po utworzeniu w Warszawie Obywatelskiego Komitetu Obrony Państwa pod kierownictwem gen. Józefa Hallera, również i w Częstochowie utworzono taki Komitet, którego pełnomocnikiem został dr Józef Marczewski. Zasadniczym zadaniem OKOP było organizowanie werbunku ochotników do wojska oraz gromadzenie środków finansowych i materialnych na potrzeby armii.

Organizowano manifestacje, wiece itp. Do uczuć religijnych, a zwłaszcza do kultu Matki Boskiej Częstochowskiej w szczególny sposób w sierpniu 1920 roku odwołali się paulini.

Ważną rolę w mobilizacji kobiet odegrała Ochotnicza Legia Kobiet. Organizacja wsławiła się obroną Lwowa, a w okresie walk z bolszewikami werbowała ochotniczki do pomocniczej służby wojskowej na terenie całego kraju. Kobiety angażowano do służby wartowniczej, sanitarnej, biurowej i gospodarczej. Biuro werbunkowe O.L.K. w Częstochowie otwarto 2 lipca – przy ul. Dąbrowskiego 10. Była to formacja czysto wojskowa, wstępując do organizacji kobiety musiały legitymować się świadectwami moralności, zdrowia, dobrym świadectwem z pracy z ostatnich miesięcy, a w razie niepełnoletności – pozwoleniem rodziców. Musiały umieć czytać i pisać. Służba wojskowa w Legii trwała pół roku. Pod groźbą najsurowszych kar i wydalenia z Legii kobietom zakazywano przebywania w towarzystwie wojskowych mężczyzn.
Do 10 lipca 1920 roku w biurze werbunkowym do pomocniczej służby wojskowej wstąpiło 80 ochotniczek z Częstochowy, które wyjechały do Warszawy oddając się do dyspozycji Dowództwa O.K.L.

Z Częstochowy na front wysłano ok. 500 ochotników. Pierwszy oddział, żegnany przez mieszkańców, wyjechał do Kielc 6 sierpnia.

W celu gromadzenia funduszy na potrzeby wojska, Rada Miejska Częstochowy w lipcu 1920 roku uchwaliła wprowadzenie jednorazowego podatku „pobieranego od każdego okna pokoju mieszkalnego i kuchni od frontu i podwórza w wysokości od 5 do 50 m kw”.

Za zgodą Piłsudskiego i zezwoleniem Ministra Spraw Wojskowych 18 lipca zorganizowano w Częstochowie Święto Armii Ochotniczej. Uroczystość połączono z obchodami 510. rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem. Władze miasta i powiatu urządziły dla żołnierzy śniadanie na dziedzińcu gimnazjum państwowego, ulicami miasta przemaszerował pochód, a „Słowo do narodu” skierował przeor Jasnej Góry o. Piotr Markiewicz.

24 lipca powołano koalicyjny Rząd Obrony Narodowej z Wincentym Witosem na czele. 6 sierpnia Magistrat Częstochowy wezwał do powszechnego zaciągu wszystkich mężczyzn urodzonych w latach 1880-1889.

Tymczasem zgromadzeni na Jasnej Górze biskupi 27 i 28 lipca ogłosili akt poświecenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusowemu i ponownie obrali Matkę Bożą Królową Polski, jednocześnie kierując do wiernych orędzie wzywające do obrony zagrożonej wiary i ojczyzny. Modlono się nie tylko na Jasnej Górze, ale we wszystkich częstochowskich kościołach. 10 sierpnia opublikowano odezwę „Jasna Góra do narodu”.

  

W tym samym czasie Józef Piłsudski wydał rozkaz będący pierwowzorem manewru operacyjnego o przegrupowaniu wojsk polskich  do decydującego starcia z bolszewikami w okolicach Brześcia.

Na froncie trwały krwawe starcia. Piłsudski bronił przedmościa warszawskiego. Dzięki grupie kryptologów, która podczas wojny polsko-bolszewickiej złamała około stu rosyjskich szyfrów, możliwe było poznanie słabych punktów w strategii Budionnego i Tuchaczewskiego. Śmiały atak na jeden z takich punktów doprowadził do przerwania frontu i zmusił Armię Czerwoną do odwrotu.

Warto wspomnieć, że w najtrudniejszym okresie wojny zrodziła się idea przeniesienia do Częstochowy stolicy państwa. Miało to zadziałać na „fantazję ludu”, poprawić morale społeczeństwa. Piłsudski nalegał, żeby rząd, Naczelne Dowództwo przeniosło się do Częstochowy. Rząd jednak nie przychylił się do tego pomysłu. Witos uważał, że gabinet winien ustąpić z Warszawy ostatni.



Autorem planów całej Bitwy Warszawskiej był Józef Piłsudski. To on stoi za sukcesem najważniejszej z bitew oręża polskiego, a zdaniem lorda Edgara Vincenta d’Abernona „osiemnastej decydującej bitwy w dziejach świata”. Jednak – jak to ze spektakularnymi wydarzeniami bywa – także i to ma swoją legendę. Bitwa od stu lat nazywana jest ,,Cudem na Wisłą”. Twórcą tego określenia był Stanisław Stroński, który 14 sierpnia 1920 r. nawiązał do podobnego zdarzenia z czasów I wojny światowej, kiedy we wrześniu 1914 roku Francja nieoczekiwane odrzuciła wojska niemieckie z przedpola Paryża, co nazwano ,,Cudem nad Marną”. Sformułowanie ,,Cud nad Wisłą” nabrało także znaczenia religijnego, a Kościół zmienił datę obchodów dnia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej z 16 na 15 sierpnia.
 
„Matka Boska Częstochowska ukazać się miała w chmurach nad rzeką Wisłą i prowadzić do ataku Polaków i kule miała zawracać wojskom czerwonym, bolszewickim, rosyjskim. I bitwa krwawa, trwająca przez cały dzień, ku sinej nocy sierpniowej – w krwawem pobojowisku, w stosach trupów i rannych – przyniosła wojenny cud – atak na Warszawę był odparty, wojska bolszewickie cofały się w panicznym – nie wiadomo z czego biorącym się pospiechu – do odwrotu” – napisał Julian Wołoszynowski w jednym z esejów wydanych w 1935 roku.


 

W 1923 roku, na pamiątkę wydarzeń sprzed 3 lat, 15 sierpnia ustanowiono także Świętem Żołnierza Polskiego. W Częstochowie tradycyjnie te obchody wiązano z uroczystościami rocznicowymi Bitwy Warszawskiej oraz Wniebowzięciem Najświętszej Maryi Panny. 15 sierpnia odprawiono na Jasnej Górze nabożeństwo dziękczynne za Cud nad Wisłą, w którym uczestniczyły tysiące ludzi.

W ramach obchodów 10-lecia Cudu na Wisłą do Częstochowy z pielgrzymką przybył bohater wojny polsko-bolszewickiej i dowódca Armii Ochotniczej gen. Józef Haller.
 

W Częstochowie o Bitwie Warszawskiej i o towarzyszących jej okolicznościach pamiętamy do dziś. 14 lutego 2020 r. młodzież częstochowskich szkół zainaugurowała, współorganizowany przez Urząd Miasta Częstochowy, projekt ,,Częstochowa a Cud Wisły”. Jego elementami miały być gry terenowe, konferencje naukowe, prelekcje, konkursy oraz koncert patriotyczny. To kontynuacja wcześniejszych projektów tego typu – „Częstochowianie w marszu do Niepodległej”, „Częstochowianie w czasie II wojny światowej”, „Częstochowa w czasie XX-lecia międzywojennego” oraz  „Częstochowa 1826 – 1914. Od powstania do wybuchu I wojny światowej – społeczeństwo, gospodarka, przemysł, kultura”.   

W czasie spotkania inauguracyjnego zaprezentowano film o wizytach Józefa Piłsudskiego w naszym mieście, a także o częstochowianach zaangażowanych w wojnie 1920 roku – Januszu Głuchowskim, braciach Gustawie i Rudolfie  Dreszerach, Marianie „Żegocie” Januszajtisie i Kazimierzu Buslerze. Referaty o nich przygotowali uczniowie, a nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 38 Piotr Skuza opowiedział niezwykłą historię o  częstochowianinie – bohaterze wojny 1920 roku – który mimo niepełnosprawności objechał Polskę na rowerze w dwudziestoleciu międzywojennym.

Projekt, którego głównym założeniem było propagowanie i utrwalanie wiedzy o  częstochowianach zaangażowanych w walki o wschodnią granicę Polski w latach 1919-1921 miał zakończyć się w czerwcu, ale z uwagi na pandemię został przerwany. Jeśli tylko sytuacja epidemiczna pozwoli zostanie zakończony w nowym roku szkolnym.

  

W lipcu 2020 roku Częstochowa wraz z kilkudziesięcioma samorządami z całej Polski włączyła się w działania  Samorządowego Komitetu na rzecz upamiętnienia Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Pomysłodawcą powołania komitetu jest gmina Wołomin. Inicjatywę wspierają marszałek Senatu Tomasz Grodzki, a także Związek Miast Polskich, Stowarzyszenie „Metropolia Warszawa” oraz Fundacja Niezwykła Historia.

Z wykorzystaniem m.in. publikacji Ryszarda Stefaniaka „Częstochowa i Jasna Góra a Józef Piłsudski i jego idee”, Sylwia Bielecka