W 1928 roku na Kucelinie powstało lotnisko. Lądowali tu m.in.słynni Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura. 90 rocznica otwarcia lotniska była okazją do przypomnienia tych wydarzeń.

W sobotę, 15 września na Skwerze Lotników (na końcu ul. Korfantego, przy bramie wjazdowej na teren Huty Częstochowa)odbyły się uroczystości zorganizowane przez Aeroklub Częstochowski, Częstochowski Klub Seniorów Lotnictwa oraz Urząd Miasta Częstochowy.

W międzywojniu na częstochowskim lotnisku, które było własnością państwa, często lądowali piloci biorący udział w rajdach lotniczych. Dzięki temu częstochowianie mogli m.in. poznać Franciszka Żwirkę i Stanisława Wigurę.

Lotnisko, przy ówczesnej szosie olsztyńskiej, wybudowano przy dużym udziale Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Obok powstał drewniany hangar i stacja benzynowa. Największą uroczystością było przekazanie wojsku samolotu, ufundowanego przez pracowników Modrzejów-Hantke, do którego należała huta.

W 1939 roku lotnisko przejęli Niemcy. Samoloty cywilne powróciły tam po II wojnie światowej, w 1945 roku powstał Aeroklub Częstochowski. Niestety lotnisko na Kucelinie działało tylko do 1953 roku, wówczas część terenu wchłonęła rozbudowująca się huta.

Amatorom latania przekazano lotnisko w Kościelcu, wybudowane przez Niemców podczas II wojny światowej. Z czasem na Kucelinie powstała  walcownia blach stalowych i po dawnym obiekcie nie został nawet ślad.

Skwer Lotników ma przypominać o chlubnej działalności dawnych entuzjastów. Na ustawionym tam w 2014 roku - z inicjatywy prezesa Częstochowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa Andrzeja Tajchmana oraz prezesa Aeroklubu Częstochowskiego Włodzimierza Skalika – obelisku znajduje się okolicznościowa tablica.
W sobotnich uroczystościach wzięli udział m.in. prezydent Krzysztof Matyjaszczyk i jego zastępca Ryszard Stefaniak.

Foto: Marcin Szczygieł