AZS po emocjonującym finale play-off wygrał rozgrywki w I lidze siatkówki mężczyzn. W decydującym spotkaniu pokonał przed własną publicznością Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:1 i mógł fetować sportowy sukces. Teraz akademicy czekają na baraże o awans do Plus Ligi.   

Spotkanie 10 kwietnia nie było lekkie, ani łatwe, ale – co najważniejsze - dla częstochowskich siatkarzy i licznie zgromadzonych kibiców AZS zakończyło się happy endem. Goście ponownie udowodnili jednak, że „czują” częstochowską halę. Po pierwszym wygranym przez AZS do 21 secie, rozbili częstochowian w drugim do 16, a w trzecim do końca walczyli o wygraną ulegając dopiero po grze na przewagi do 24. W czwartej partii po dobrym otwarciu częstochowian też skutecznie gonili podopiecznych Krzysztofa Stelmacha (zdobywając ważne punkty m.in. blokiem i serwisem), ale w końcówce akademicy – na szczęście – byli skuteczni i zakończyli partię i cały mecz zwycięstwem do 22.

Trzeba przyznać, że przebieg finału play-off był dosyć niespodziewany. Najpierw AZS niespodziewanie przegrał dwa mecze u siebie, by – „stojąc pod ścianą” – odrobić straty na wyjeździe i wreszcie wygrać z trudem finał finałów w Częstochowie, kończąc serię zwycięsko w stosunku 3:2 w meczach.

Dlatego trudno się dziwić spontanicznej, żywiołowej radości całej ekipy AZS oraz kilkutysięcznej publiczności, która stawiła się w Hali Sportowej Częstochowa, by obejrzeć decydujący mecz sezonu.

Po zakończeniu meczu obie drużyny wskoczyły na podium i odebrały medale oraz puchary z rąk wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej Pawła Wachowiaka, prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka i jego zastępcy Jarosława Marszałka.

Przed częstochowianami teraz walka o powrót do Plus Ligi. Baraże powinny odbyć się w ciągu kilku najbliższych tygodni.                 

AZS Częstochowa – KS Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1
(25:21, 16:25, 26:24, 25:22)

AZS: Bućko, Stolc, M’Baye, Szaniawski, Krzysiek, Szczurek, Koziura (libero) oraz Macheta (libero), Busch, Rećko, Mańko i Magnuszewski

Lechia: Musiał, Neroj, Błoński, Buniak, Gutkowski, Toma, Ogórek (libero) oraz Kącki, Miniak, Janikowski, Frąc i Obermeler