18 listopada w Hali Sportowej Częstochowa odbędzie się gala bokserska z udziałem m.in. Tomasza Adamka, który zmierzy się z niezwykle niebezpiecznym Kameruńczykiem Fredem Kassim.

26 października w hotelu Arche odbyła się konferencja prasowa z udziałem władz miasta, organizatorów gali, trenera oraz niektórych zawodników. Wśród nich był jeden z najważniejszych bohaterów listopadowej imprezy, uczestnik walki wieczoru, który opowiedział o swoich przygotowaniach do pojedynku, planach na przyszłość i wspomnieniach z Częstochowy.

- Nigdy nie dane mi było walczyć w tym mieście, a przecież często je odwiedzam. Trzy razy byłem nawet na pielgrzymce. Zawsze, gdy przylatuję do Polski, w drodze do Warszawy robię przystanek na Jasnej Górze. Co do walki, to mam nadzieję, że nie zawiodę kibiców. Jestem w dobrej kondycji i dużo trenuję. Wiele osób uważa, że wybrano mi zbyt mocnego przeciwnika, a ja jestem zdania, że nie ma sensu wchodzić do ringu, żeby walczyć z kimś na średnim poziomie. Dobry przeciwnik to gwarancja, że naprawdę będzie się działo – zapewniał Tomasz Adamek.

Oprócz starcia Tomasza Adamka z Fredem Kassim, podczas gali zobaczymy kilka innych pojedynków, m.in. z udziałem częstochowianina Roberta Parzęczewskiego, który zmierzy się z groźnym zawodnikiem z Tanzanii. "Arab" po raz kolejny spróbuje udowodnić kibicom, że mimo młodego wieku posiada już umiejętności, które w niedalekiej przyszłości pozwolą mu toczyć pojedynki o pasy najbardziej szanowanych organizacji na świecie.

- Podczas ostatniej walki doznałem ciężkiej kontuzji. Obecnie jest już zdecydowanie lepiej, ale na przygotowania do walki mam niewiele czasu. Zapewniam jednak, że zrobię wszystko, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Mój przeciwnik jest bardzo doświadczony – mówił Robert Parzęczewski.

W Częstochowie okazje do zaprezentowania swoich umiejętności będzie miał również Adam Balski. Jeden z najbardziej perspektywicznych pięściarzy w naszym kraju powraca do ringu po zwycięstwie z Łukaszem Janikiem i jest coraz bliżej walki o mistrzostwo świata w kategorii junior ciężkiej. W Częstochowie zmierzy się z Amerykaninem Demetriusem Banksem.

W karcie walk znajdują się również dwa starcia, których stawką będzie Mistrzostwo Polski. W kategorii półśredniej Łukasz Wierzbicki zmierzy się z Michałem Żeromińskim, a w dywizji superlekkiej dojdzie do rewanżowej batalii pomiędzy Michałem Leśniakiem i Kamilem Młodzińskim. Impreza będzie transmitowana przez Polsat Sport, a od godziny 22.00, podczas dwóch ostatnich walk, również przez Polsat otwarty.

- Jesteśmy dumni, że wydarzenie tej rangi odbędzie się właśnie w Częstochowie. Oprócz świetnej hali, mamy też sportową tradycję i naprawdę wspaniałą publiczność. Mam nadzieję, że to początek współpracy i że tego typu wydarzeń będzie u nas jeszcze więcej – podkreślił zastępca prezydenta Częstochowy Jarosław Marszałek.

Noc Wojowników w Hali Sportowej Częstochowa rozpocznie się 18 listopada o godzinie 18.00. Bilety na wydarzenie dostępne są m.in. w salonach Empik oraz na stronie www.ebilet.pl.