Policjanci wyjaśniają przyczyny pożaru, do którego doszło w kamienicy przy ulicy Śniadeckich w Częstochowie. W trakcie akcji gaśniczej strażacy znaleźli w budynku osmalone zwłoki 31-letniego mężczyzny. Na miejscu pracują śledczy. Policjanci, wspólnie z prokuratorem i biegłym do spraw pożarnictwa, będą teraz wyjaśniać przyczyny tej tragedii.

Dzisiaj tuż przed 2.00 oficer dyżurny z komisariatu I w Częstochowie otrzymał zgłoszenie pożaru, do którego doszło w kamienicy przy ulicy Śniadeckich. Jak ustalili śledczy, spaleniu uległo poddasze budynku. Podczas działań gaśniczych, strażacy wynieśli z pogorzeliska osmalone zwłoki 31-letniego mężczyzny. Trzy osoby dorosłe i dwoje dzieci w wieku 11 i 3 lat zostały natomiast przewiezione na badania do szpitala.

Budynek został wyłączony z użytkowania. Dla osób, które zostały ewakuowane z kamienicy, częstochowskie centrum zarządzania kryzysowego zorganizowało autobus, w którym można się było ogrzać. Na miejscu pracowali policjanci, strażacy i ratownicy medyczni. Obecny był też prokurator oraz przedstawiciel inspektoratu nadzoru budowlanego i pogotowia energetycznego.

Na razie przyczyna pożaru nie jest znana. Wkrótce śledczy przeprowadzą oględziny pogorzeliska przy udziale biegłego do spraw pożarnictwa. Policjanci, wspólnie z prokuratorem będą wyjaśniać jak doszło do tej tragedii.