Dzielnicowy z Komisariatu Policji IV w Częstochowie asp. sztab. Sławomir Zwolski w ciągu kilku dni zatrzymał aż trzech ukrywających się przed organami ścigania mężczyzn. Dwóch z nich trafiło już do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej kary. Ostatni usłyszał zarzuty i o jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Głównym zadaniem dzielnicowego jest zapewnienie bezpieczeństwa i utrzymanie porządku na podległym terenie. W trakcie wykonywania codziennych obowiązków nawiązuje także kontakt z mieszkańcami. W wyniku swojej pracy policjant „pierwszego kontaktu” uzyskuje cenne informacje o tym, co się dzieje w „jego” dzielnicy, a także o konkretnych osobach. Tak też było w przypadku dzielnicowego z częstochowskiej „czwórki”, który w ciągu kilku dni zatrzymał aż trzy osoby ukrywające się przed organami ścigania.
Do pierwszego zatrzymania doszło w połowie lipca. Dzielnicowy ustalił miejsce pobytu i zatrzymał poszukiwanego za posiadanie i handel narkotykami, który za popełnione przestępstwo trafił na 3 lata do więzienia.
Dwa dni później, kiedy tylko mundurowy otrzymał informację o prawdopodobnym miejscu pobytu poszukiwanego listem gończym, postanowił natychmiast to sprawdzić. Pod wskazanym adresem trafił na 45-latka, który zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Częstochowie, miał zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Przedstawiono mu także zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.
Ostatni z zatrzymanych mężczyzn, poszukiwany był z uwagi na popełnione przestępstwo seksualne. Zgodnie z nakazem został doprowadzony do zakładu karnego, celem odbycia kary 2 lat i 8 miesięcy więzienia.